Bezoperacyjne powiekszanie biustu: co i jak – krótkie kompendium dla każdej kobiety
Autorem artykułu jest JBmediaJak wykazują różnego rodzaju statystyki, ale też opinie uzyskane u lekarzy medycyny estetycznej, operacje powiększania biustu i inne zabiegi mające na celu podniesienie atrakcyjności tej części kobiecego ciała plasują się na szczycie najczęściej wykonywanych w klinikach plastycznych.
Ostatnio światem wstrząsnęła wiadomość, że kobieta znana jako „Żywa Barbie” podarowała swojej kilkuletniej córeczce na gwiazdkę bon na powiększanie piersi. Rzecz jasna, dziewczynka może z niego skorzystać dopiero po ukończeniu szesnastego rok użycia – za oceanem taka jest minimalna granica wieku. To szaleństwo pokazuje tylko, jak popularne stały się operacje ppowiększania biustu. Jednak na szczęście nie brak też głodów rozsądku i są kobiety, które choć pragną mieć większy rozmiar stanika, wybierają alternatywę czyli bezoperacyjne powiększanie biustu. Dowiedz się, czy warto. Poznaj metody na powiększenie piersi bez skalpela, a także dowiedz się, jakie są ich wady i zalety w porównaniu z metodą tradycyjną czyli implantami powiększającymi biust.
Dlaczego kobiety są tak bardzo niezadowolone z naturalnego wyglądu swoich piersi? Cóż, w naszej kulturze nadal kobieta jest oceniania głównie przez pryzmat tego jak wygląda, a biust jest cechą, szczególnie istotną dla kobiecości. W mediach lansuje się taki ideał piersi, jakiego nie można osiągnąć po prostu dobrymi genami: biust musi być nie tlyko duży, ale tez niezależnie od rozmiaru i wieku właścicielki jędrny i sterczący. Zanim jednak poddasz sie tej presji, dowiedz się, jak możesz bezpiecznie i naturalnei wpłynąć na wielkość swoich piersi: bez skalpela, bez bólu, bez rekonwalescencji, bez ryzyka powikłań. Poznaj bezoperacyjne powiększanie biustu bliżej i sama zdecyduj, czy to właśnie to, czego potrzebujesz.Jakie są zalety naturalnych metod powiększania biustu?
Największą zaletą jest własnie to, że są naturalne. Kiedy jest stosujesz, unikasz wszystkich niedogodności, jakie wiążą się z operacją wszczepiania implantów. Jakie to są? Przede wszystkim wysokie koszty, bo operacja kosztuje nawet kilkanaście tysięcy złotych. Poza tym to też potrzeba długiej rekonwalescencji, a wiec musisz mieć urlop lub zwolnienie. Dodatkowo, każda operacja, także zabieg medycyny estetycznej wiąże sie z ryzykiem, że sie nie uda i wystąpią powikłania, na przykład organizm odrzuci implant. Poza tym po operacji zawsze pojawia się ból i na zawsze na ciele pozostają blizny. To wszystko razem sprawia, że przewaga naturalnych metod powiększania piersi jest naprawdę spora. Ale uczciwość nakazuje też przedstawienie drugiej strony medalu, co niniejszym czynimy w dalszej części tekstu.
Jakie są wady naturalnych metod powiększania piersi?
Z naturalnymi metodami jest tak jak na przykład z terapią ziołami: wiadomo, że rośliny działają, ale na każdy organizm nieco inaczej. Tak samo jest w tym przypadku i nikt nie zagwarantuje, o ile akurat tobie powiększą się piersi w wyniku stosowania danej metody. Poza tym podczas operacji można piersi powiększyć szybko i naprawdę o duży rozmiar, podczas stosowania terapii naturalnej na efekty musisz poczekać znaczeni dłużej, a także są one mniej spektakularne. Na pewno żadne tabletki powiększające piersi czy masaż nie sprawią, że biust urośnie o kilka dużych rozmiarów, a przy implantach jest to możliwe. Dodatkowo podczas operacji chirurg może precyzyjnie skorygować kształt piersi, na przykład wyrównać ich asymetrię, podnieść biust i lepiej go wymodelować, co sprawdza się na przykład u pań mających obwisłe piersi po ciąży i karmieniu lub w wyniku menopauzy.
Jakie są możliwości na bezoperacyjne powiększenie biustu?
Jest wiele metod, które nie wymaga skalpela, a pozwalają uzyskać większy biust. My prezentujemy kilka z nich wraz z krótkim opisem.
Powiększanie piersi kwasem hialuronowym nie do końca pasuje do definicji metoda naturalna, bo wymaga ingerencji lekarza medycynę plastycznej, ale nie jest to operacja, ale jedynie mało inwazyjny zabieg polegający na wprowadzeniu żelu na bazie kwasu hialuronowego do tkanki piersi, przez co są one powiększone przez kilkanaście miesięcy, a następnie kwas hialuronowy pozostaje wchłonięty przez organizm, jest to wiec metoda czasowego powiększania biustu, ale bardzo bezpieczna, choć dość droga i niewiele tańsza od operacji.
Tabletki powiększające piersi działają, gdyż zawarte w nich fitoestrogeny aktywują receptory estrogenów w organizmie kobiety. Dzięki temu na nowo rozpoczynają się takie procesy jak w okresie dojrzewania, a więc wówczas, gdy piersi najbardziej się powiększały w sposób naturalny. Aby skuteczność była jeszcze wyższa, niektórzy producenci do tabletek dołączają jeszcze krem powiększający piersi, dzięki czemu biust jest nie tylko większy, ale też wyraźnie ujędrniony i poprawia sie jego wygląd.
Masaż powiększający piersi to w pełni naturalna metoda pochodząca z chińskiej medycyny i oparta na założeniu, że masowanie piersi stymuluje gruczoły i tkankę do wzrostu, przez co biust staje się większy i rośnie naturalnie.
---
Artykuł może być przedrukowywany jedynie w niezmienionej postaci z zachowaniem aktywnych linków.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
Balowe sukienki zazwyczaj kojarzą nam się z ciemnymi kolorami, ozdobami, błyszczącą tkaniną i nierzadko także oryginalnym fasonem. Długie suknie, tzw. maxi zakładamy przecież najczęściej tylko na bal. Pamiętaj jednak, że te tradycyjne, restrykcyjne kanony dziś już nie obowiązują. Przez ostatnie 10 lat moda się zmieniła. Długa czarna kreacja nie jest jedynym rozwiązaniem. Do kanonu mody wieczorowej weszły sukienki mini (niekoniecznie tzw. "małe czarne") oraz te o długości 3/4. Zamiast tradycyjnych, rozkloszowanych kreacji wybieramy te z asymetrycznym dołem, pełne falban, czy obluzowane "bombki". Popularny stał się także fason "oversize" (czyli celowo nieco za duży), który harmonizuje ze słodkim stylem "babydoll". 
Moda wieczorowa dawno odeszła też od typowego kroju rękawa. Nadal nosi się bufki, ale niekoniecznie w połączeniu z gorsetową górą. Niekoniecznie też nosi się rękawy przylegające jak druga skóra. Najmodniejsze obecnie są tzw. rękawy motylkowe, o lekkim i zwiewnym kroju przypominającym kreacje amerykańskich aktorek z lat 70. Inny supermodny fason po prostu jest pozbawiony rękawów. To tzw. suknia "bustier", pozbawiona ramiączek i trzymająca się jak gorset wyłącznie na biuście. Nowych fasonów jest wiele. Zanim jednak wybierzesz coś dla siebie, przemyśl co najbardziej pasuje do Ciebie. Kieruj się własnym wyczuciem, a nie tym co modne.Najważniejsze bowiem w wieczorowej kreacji jest to, abyś wyglądała seksownie.
By suknia zgrabnie się układała i podkreślała atuty sylwetki warto zastanowić się, co w naszej figurze chcemy podkreślić, a co zatuszować. Jeśli Twoją największą zaletą są nogi, wybierz miniówkę. Masz piękne ramiona? Skuś się na awangardowy amerykański dekolt! Jeśli zaś Twoja zaleta to szczupła talia, postaw na styl lat 50 i wciętą w pasie kobiecą kreację. 
Długa suknia o prostej formie przyda się dziewczynom niezbyt smukłym i tym, które nie chcą pokazywać nóg.
Zbyt mały biust możemy "ubrać" w suknię babydoll wykrojoną u góry w "łódkę", oraz w kreację odkrytymi plecami (wówczas odwrócimy uwagę od dekoltu). Optycznie biust powiększają też wyraziste wzory, cekiny, aplikacje, dżety i dekolt typu "woda" (z luźno marszczącym się materiałem). 
Za duży biust należy ujarzmić prostym, sztywnym fasonem. Warto wybrać dekolt "V", który wysmukli sylwetkę. Zakazane są bufki, golfy, wszelkie ozdoby w okolicy klatki piersiowej, oraz jasne kolory. Ideałem jest kreacja z ciemnym karczkiem i jaśniejszym dołem.
Z kolei szerokie biodra i tzw. oponkę w talii, łatwo ukryć zakładając sukienkę w stylu lat 60 - taką, która nie podkreśla w ogóle talii. Przy takiej figurze unikajmy jednak zbyt krótkich fasonów! 
Przy kupowaniu wieczorowych sukienek nie wolno zapominać o akcesoriach. Są one nieodłącznym elementem stroju. Oczywiście wielbicielki minimalizmu nie muszą rezygnować ze swych upodobań. Wystarczy, że zaopatrzą się w prostą i klasyczną torebkę kopertówkę. Takie torebeczki świetnie wyglądają z nieco krótszymi sukienkami. Do dłuższych kreacji wybieramy odpowiednio większą i bardziej rzucającą się w oczy torebkę.
Nie dobieraj dodatków "pod kolor" sukni. Taka moda już dawno przeminęła. Zamiast tego stosuj klasyczne zestawienia barw. Czerwień plus czerń, granat plus złoto, brąz plus miedź, róż plus srebro, szarość i kryształowy błysk... Unikaj kolorów zarezerwowanych dla letnich ubrań na co dzień: żywej zieleni, słonecznej żółci, bieli.
Ta ostatnia, choć popularna wśród hollywoodzkich gwiazd, nie jest wcale praktyczna. Mało kto wygląda w bieli szczupło i atrakcyjnie. Ponadto taka sukienka będzie się z pewnością wyróżniać - zanim założysz biały strój upewnij się, że jesteś wystacząjąco odważna i że lubisz czuć na sobie spojrzenia.
Wiele kobiet jest przekonanych, że karnawałowe i balowe suknie muszą być pełne ozdób. Tymczasem warto wybrać niekiedy skromniejszą kreację. O jej wieczorowym charakterze przesądzać może kolor, tkanina, albo krój, a nie świecące ozdoby! Wtedy większą rolę grają dodatki: buty, torebka, szal, biżuteria. Nie warto zaś inwestować w to wszystko, jeśli suknia obfituje w dekoracje i cekiny.
Jeśli już wiesz, jaki fason i kolor wybrać, pozostaje tylko znalezienie inspiracji. Kieruj się swoim ulubiony stylem, ale popatrz również, co dzieje się na światowych wybiegach mody. Co na ostatniej gali Oskarów miały na sobie Twoje ulubione aktorki? A może jest jakaś gwiazda o podobnym do Ciebie typie urody i karnacji? Ktoś, kogo warto naśladować?
Jeśli jesteś bardziej powściągliwa, wybierz dla siebie klasykę z pieprzykiem. Czyli np. suknię o tradycyjnym wyglądzie, do której dobierzesz oryginalne buty i rajstopy.Gwiazdy ostatnio bardzo chętnie wkładają np. klasyczne suknie "małe czarne" ale zamiast pereł dobierają do nich złote łańcuszki, w dużej ilości. Inny fetysz Hollywood to duże kolczyki. Najlepiej takie, które przypominają miniaturowe kryształowe żyrandole. Noszą je Nicole Kidman, Anne Hathaway, Kylie Minogue i Jennifer Lopez. Jeśli styl gwiazd to za mało, jako inspirację portaktuj swój ulubiony film czy postać. Ostatnio modny wygląd to stylizacja na "Carmen" (czarne koronki i czerwony sztuczny kwiat), styl romantycznej księżniczki (pastele i kwiaty) oraz image modelki Twiggy (kryjące rajstopy wraz z prostą jednolitą suknią). Nie przebieraj się jednak za kogoś innego. Jeśli najbliższa jest Ci klasyka i skromność prostych fasonów, to postaw na to, w czym czujesz się najlepiej.